Po długim czasie nieobecności w moim blogowym świecie wracam z obiecanymi wcześniej zdjęciami Ady. Zdjęcia cyfrowe mieliście okazję już oglądać, natomiast nie mieliście okazji zobaczyć zdjęć analogowych.
Wykonane moją ulubioną Mamiy'ą na moim nieulubionym filmie. Łapię się bardzo często, że robię zdjęcia w kolorze tylko po to, żeby je zaraz skonwertować do B&W. Why? I don't know.
Tym razem ostało się jedno kolorowe.
Zapraszam do oglądania :)
Modelka: Ada
Pozdrawiam,
Marcin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz