Był wyjazd rowerowy, choć w tym roku z przyczyn pogodowych skrócony o jeden dzień. Kto przegapił relację, to zapraszam tutaj.
Były oczywiście podróże ze Startem, tym razem w naszych rodzimych stronach. W pełnych uroku Bieszczadach i nie mniej urokliwych Karkonoszach. W kontekście podróży ze Startem wydarzyło się coś nowego, bardzo dla mnie ważnego. Powstał album złożony z 21 fotografii, a także udało się zorganizować wystawę. Wystawa udała się znakomicie, przyszło wiele osób, za co bardzo Wam jeszcze raz dziękuję. Za obecność i za wszystkie miłe słowa. Kto nie był niech żałuje. Więcej znajdziecie tutaj.
Oprawione wydruki
Wystawa fotografii Moje Podróże ze Startem
Tradycyjnie we wpisach corocznych przedstawiam swoje najlepsze/ ulubione zdjęcia. Chciałbym dziś wyróżnić dwa - najlepsze oraz najważniejsze. Zdjęcie najlepsze, wykonane w Bieszczadach:
Połonina Wetlińska, fot. Marcin Kotlarek
Z drugiej strony mamy zdjęcie najważniejsze. Zdjęcie z Karkonoskich szlaków:
Basia na Karkonoskim szlaku, fot. Marcin Kotlarek
Zdjęcie roku mojego Taty z kolei wykonane zostało w Pieninach:
fot. Mirosław Kotlarek
Taki był 2017. Pełny nowości, zarówno tych nieoczekiwanych, jak i oczekiwanych. Przyniósł dużo radości i dał dużo mocy do dalszego działania. Jak wypalą nowe pomysły, przekonamy się już w nadchodzącym 2018, a tymczasem życzę Wam wiele radości, spełnienia marzeń i realizacji planów w nowym roku! Trzymajcie się ciepło!
Marcin