piątek, 27 grudnia 2013

Morasko

Wyprawa na pobliski kampus studencki Morasko.

Dzień po imprezie, nieszczególnie mi się nawet chciało wychodzić, ale o dziwo okazało się, że zrobiłem moją najbardziej udaną architekturę w tym roku.

Robione Startem 66, który jak na razie przyczynił się do powstania moich najlepszych zdjęć analogowych mimo, że w stajni rwą się do robienia lepsze maszyny.
Film za to Ilford FP4, któremu za bardzo nie chciałem dawać szans, ale okazało się, że czasem warto wyjść poza przyzwyczajenia. Chyba zamówię jeszcze kilka.

Dość gadania, czas zaprezentować. Smacznego:






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz