sobota, 17 sierpnia 2013

Fuschlsee

Spośród zdjęć, które zrobiłem na wyjeździe w Austrii uchowała się jeszcze jedna klisza. Był to slajd, więc czekaliśmy aż się uzbiera większa partia, żeby nie marnować chemii.

I tak to mamy efekty czekania. Myślę, że było warto. Zapraszam:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz