niedziela, 29 listopada 2009

Polecanie polecanych

Jestem zdania, że żeby zostać dobrym fotografem należy oglądać wieeele fotografii mistrzów.
Na początek mojej polecającej drogi, polecę polecanych autorów przez Iczka.

Bardzo proszę:

Samego iczka też polecam, bo jego fotografie są naprawdę na wysokim poziomie. Polecam być z Jego blogiem na bieżąco, bo przewija się tam wiele dobrej fotografii.




fot. Piotr Biegaj

Smacznego :)

czwartek, 19 listopada 2009

I jeszcze jedno do kompletu :)

Zgodnie z obietnicą :)
Moje ulubione z tej serii :)

Enjoy :)

wtorek, 17 listopada 2009

Stereofotgrafia

Kolejną ciekawostką, którą się obecnie zajmuje jest stereofotografia, czyli sposób na przedstawienie wrażenia trójwymiaru w fotografii. Technika ta jest dość stara (wedle Wikipedii - a nie mam obecnie mądrzejszego źródła informacji - rozpoczęła się w 1851, czyli ok 25 lat po wykonaniu pierwszego zdjęcia) i była niegdyś niezwykle popularna. Tyle w kwestii wstępu.
Po raz pierwszy na stereofotografię natknąłem się w książce dotyczącej fotografii analogowej, sprzed 20-30 lat. Sprawa dojrzewała dość długo, zanim nie dojrzałem na allegro, holgi stereo. Nabyłem to cudo i od razu ruszyłem w plener. Pierwsze efekty były całkiem obiecujące (pomimo tego, że robiłem na starym filmie i było tam tyle syfu, że nie da się tego porządnie oglądać). Następny film był już lepszy i efekty coraz bardziej mnie satysfakcjonowały. Najbardziej jestem jednak zadowolony z ostatniego filmu. Na dodatek udało mi się uzyskać efekt, który można pokazać w internecie i pokazać bez potrzeby korzystania z dodatkowych akcesoriów czy robienia zeza (co mi nie odpowiada ze względu na zmęczenie oczu).
Podczas oceniania swoich fotografii 3d, pierwszym kryterium jest to, czy jest dobra również w 2d. Nie ma sensu robić czegoś co ma zerową wartość artystyczną i chodzi jedynie o efekt. To ważne przy stosowaniu takich technik, by nie przysłoniły one istoty fotografii. Trzeba pamiętać, że nie każde zdjęcie będzie pasowało do stereofotografii.

Dość pisania... Czas by coś pooglądać :)



Następne już wkrótce...

niedziela, 15 listopada 2009

Mentor

Cykl polecanych przeze mnie fotografów chciałbym rozpocząć od osoby dla mnie szczególnej: od mojego taty. To On wprowadził mnie w dziedzinę fotografii oraz ukazał mi tajniki fotografii tradycyjnej...
Ale polecenie to jest nie tylko "po znajomości" ;] Szczerze, bardzo cenię Jego fotografie i polecam się z nimi zapoznać. Specjalizuje się w fotografii otworkowej (o której w przyszłości, na pewno jeszcze napiszę), którą udoskonala coraz bardziej. Każdy kolejny aparat otowrkowy (obecnie jest to Alpin2), który buduje jest doskonalszy od poprzedniego... Każda kolejna odbitka, jest doskonalsza (ciągle dopracowujemy technologię powiększania ;] ).
Fotografia otworkowa, to jednak nie wszystko. Tato zajmuje się również fotografią wielkoformatową (mentor panorama 5x7") oraz średnioformatowa (pentacon six).
Coby za dużo się nie rozpisywać dodam, że w Żarach w ŻDK filia "Kunice", trwa wystawa fotograficzna, fotografii otworkowej, na którą serdecznie zapraszam (do 27 listopada).




Pozostaje mi jeszcze podać linki oraz zaprosić do oglądania (bo warto:) ):
- strona domowa
- profil digartowy (trochę bardziej aktualny);

Smacznego :)

środa, 11 listopada 2009

Kotletar

Jak każdy mój pomysł, "Kotletar" dojrzewał długo. Coś urodziło się w mojej głowie i czekało na sygnał, by wcielić to w życie.
Pierwszym impulsem były fotografie Przemka Gruchały: fot 1, fot2, fot 3. Szczególnie zdjęcie 1 zrobiło na mnie wielkie wrażenie, więc skontaktowałem się z autorem i rozpocząłem własne poszukiwania. Zaczęło się od rozkręcenia jednego ze starych obiektywów i wyciągnięciu z niego soczewki. Pierwsze próby przeprowadziłem na cyfrze i były całkiem obiecujące.


Jednak cyfra to nie to... Nie pasuje do niej taka
estetyka... Poszukiwania trwały...

Podpiąłem się pod mały obrazek. Trochę lepiej. Jednak 36 klatek to dość dużo i oczekiwanie na wynik trwa zbyt długo, jak na tak niecierpliwą osobę jak ja ;].
Z pomocą przyszła lampa błyskowa canona, a raczej pudełko po niej. Wyciąłem dziurę i można było tam umieścić obiektyw (2 soczewki z rozkręconego drugiego obiektywu). Dodatkowo krótka tulejka do nastawiania ostrości i mam bajerancki aparat. Materiałem światłoczułym jest tutaj papier fotograficzny (chwilowo foton przeterminowany o jakieś 30 lat ;]) Mam nawet do niego nasadkę na statyw, ale nie zawszę z niego korzystam (patrz fotografia z poprzedniego wpisu).
Jednym z pierwszych zdjęć jakie wykonałem tym aparatem było:


Później powstało jeszcze kilka zdjęć, jednak wiążą się one w innym wątkiem, do jakiego pragnę nawiązać w przyszłości, więc ich nie zdradzę, chwilowo.

Mogę za to zdradzić, iż w chwili obecnej powstaje zupełnie nowy aparat, na papier fotograficzny (8x10 cala :) ), ale sza.... Bo to przyszłość...

wtorek, 10 listopada 2009

Kwestii powitania słów kilka...

Witam wszystkich czytaczy :)

Pewnego dnia wstałem i postanowiłem pisać bloga. O czym? O fotografii... (bynajmniej nie o fotografowaniu do kotleta ;] ).
Ciągle szukam swojej ścieżki w świecie obrazu i chwytam się różnych nietypowych technik (obecnie są to głównie: stereofotografia oraz fotografia obiektywami własnej produkcji). Na każdą z nich poświęcę w przyszłości osobne wpisy, w których opowiem o nich coś więcej.

Tytułem wstępu chciałbym zaznaczyć, że zajmuje się raczej fotografią analogową (cyfry nie odrzuciłem i nie wykląłem, ale większość zdjęć robionych "dla siebie" robię analogiem). Kończę właśnie w moim studenckim mieszkaniu uruchomienie ciemni i będę mógł szaleć z moim Kotletarem (o nim w przyszłości ;] ).

W blogu zamierzam też polecać moich ulubionych fotografów. O wielu z nich dowiedziałem się z bloga Iczka (zbiory fotografowie NN oraz polecane). Warto zapoznać się zarówno z blogiem, jak i z polecanymi stronami (nie wszyscy autorzy do mnie trafiają, aczkolwiek naprawdę polecam zajrzeć).

Dla tych którzy mnie nie znają z którejś galerii polecam mojego hołmpejdża

Dorzucę jeszcze moją ostatnio ulubioną fotografię. Smacznego :)